22.08.2013

[014] come back to my dream

Dzień dobry!
Wakacje mijają bez zbędnych problemów. Mogę rzec, że jest dobrze. Brakuje mi tylko moich kochanych piękności <3 Jutro jadę na zakupy. Muszę wyczaić jakąś koszulę na rozpoczęcie roku. Trzeba wyglądać jak człowiek. WRESZCIE.
Kurde ja chyba jako jedyna nie toleruje obcasów, chwieję się jak opętana, no ale chyba przydałoby się ogarnąć? To trzecia klasa. Wczoraj próbowałam chodzić, zero gleby i wgl, ale buty strasznie nie wygodne... Czuję się że chodzę zbyt sztywno... Mam trochę czasu, wytrenuję się, hahaha.
Dzisiaj przygotowałam dla was gifa z meczu, na którym byłam. Powinnam była coś dodać prawie miesiąc temu, ale nie miałam czasu, ani chęci. Mam nadzieję, że jakość was nie zrazi :)


Więc, napis "kebap" był robiony w Katowicach :D Zawsze myślałam, że pisze się kebab, najwyraźniej byłam w błędzie. Reszta zdjęć jak można się domyślić, w Gdańsku.
CHCĘ TAM WRÓCIĆ!!! :C

Za niedługo idę do biblioteki z kumpelą, a nadal siedzę w piżamie -.-
Odezwę się niebawem, Powerless.♥

16.08.2013

[013] i bleed it out.


Witam, witam

U mnie wszystko w porządku. Tak na dobry początek. Niepokojący jest tylko fakt, że za 2 tygodnie koniec wakacji. No cóż, trzeba wykorzystać ten czas na maksa! Nie dawno wszyscy jarali się, że za 100 dni wakacje, a teraz co? Trzecia klasa gimnazjum, ech. Testy gimnazjalne, bierzmowanie... Ale póki mogę, nie myślę o tym.
Dzisiaj nocowanie z przyjaciółką, nie widziałyśmy się od moich urodzin. Mamy zamiar oglądać filmy, gadać, obżerać, hahaa. Wykorzystamy ten czas jak najlepiej :)

I bleed it out,digging deeper just to throw it away. ♥



Do następnej notki, Powerless.♥

8.08.2013

[012] nbhurdghska GORĄCO!

LEDWO ODDYCHAM

Miłe przywitanie, nie ma co.
Nie dodałam zdjęć, wybaczcie.
Kiedy indziej to zrobię. Nie mogę znaleźć aparatu, yhh.
Dużo się działo. Między innymi: podryw na "aaaa!", "co tam" i w ogóle, spacerki, siedzenie na dachu, przytulanie się z moimi zrąbanymi znajomymi, spotkanie się z moją ulubioną sąsiadką, zdjęcia i AIDS (nie ważne) i wiele innych akcji.
Dzisiaj była u mnie kumpela na basenie, żeby się schłodzić, bo ledwo co dycham na prawdę... Cały dzień piję wodę. A to tę z basenu, a tu z butelki, haha :D

WCZORAJ TEN PAN BYŁ NIEKULTURALNY, NO!

Miłego wieczorka, Powerless. ♥

1.08.2013

[011] my dream came true

Dobry wieczór!

Przedwczoraj był niesamowity dzień. Tyle się działo. Meczyk zaliczony. Marzenie spełnione. Jazda autokarem była męcząca, ale było warto. Jechałam z wieloma niesamowitymi osobami. Nawet jak się z nimi nie poznałam, to mimo wszystko ich lubiłam. Ich zachowanie było niewiarygodne :D
Autokar wpierw się spóźnił prawie dwie godziny. Potem już było z górki. Postoje najlepsze :D
Gdy dojechaliśmy na miejsce, były 4 godziny wolne :o Pochodziłam gdzieś z tatą. Ulicami przechodziły tysiące kibiców w barwach blaugrana.  NIESAMOWITE. Tłumy fanów czekających godziny, aby obejrzeć niepowtarzalne 90 minut. W tym ja. Gdy wszystko było pozałatwiane, było już tylko lepiej. Stadion wydawał się być większy niż myślałam. Ludzie jak mrówki. Miałam ochotę się popłakać. Nie dziwcie się: zaraz miało spełnić się moje marzenie. Cały mecz (prawie) staliśmy, dopingowaliśmy. Ogólnie coś wspaniałego. Nie zapomnę tego do końca życia! Zdjęcia wychodziły beznadziejnie :C Dodam coś jutro. Bynajmniej zdjęcie stadionu, oby on wyszedł przyzwoicie. Całą drogę powrotną przespałam :> Gdy zostało ok. 60 km drzemałam :D Gdy dojechaliśmy wstąpiłam do Maka na McFlurry czy coś.

SPEŁNIAM MARZENIA!

Do następnej notki, Powerless.