26.04.2014

[020] - I'm going to be more demanding

Witam was po bardzo długim czasie nieobecności.
Właściwie nie wiem czemu nie pisałam.
Najważniejsze jest to, że jestem po testach i mogę odetchnąć z ulgą :)
Nie poszły mi najgorzej. Język angielski był na prawdę bardzo prosty, dlatego skończyłam pisać po około 20 minutach, ale chciałam posprawdzać jeszcze odpowiedzi i tak dalej.
Najbardziej rozbroiły mnie przedmioty przyrodnicze: biologia, chemia, fizyka, geografia. Z tego wszystkiego mogę być zadowolona tylko z biologii. Reszta - PORAŻKA.

Jest koncert Linkinów, ale z bólem serca nie jadę.
Zdecydowałam się na kolonię, ponieważ za rok już może nie być dofinansowania z pracy rodziców.
Pojadę sobie do Hiszpanii, odetchnę przez te 11 dni. Powodzenia - 27h w jedną stronę w autokarze (y)

Nie znoszę tego uczucia, kiedy wszystko wydaje się być idealne, a potem życie daje kopa w dupę. Nic nie jest jak wcześniej. Straciłam jedną ważną osobę. Postanowiłam o tym nie myśleć w taki sposób, ale jednak... Byle teraz do Hiszpanii, bo nie będę myślała o tym, ani o żadnych innych przykrościach.

A jak tam u Was? Co się działo, gdy mnie nie było?

Pozdrawiam, trzymajcie się ciepło - Powerless.♥